Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
tuż przed zmierzchem, gdy gaśnie słońce, a Ziemię obrysowuje czarna obwódka widnokręgu. Żyją same dla siebie. Jeśli spadnie z nich deszcz, ani ziemia, ani ludzie nie mają z niego żadnego pożytku. Dla świata bezużyteczne, swym jednostajnym lotem dają do zrozumienia, że i on jest dla nich równie bezużyteczny i pusty. Ślepota jest najczęstszą przyczyną ich śmierci. Wystarczy, że pierwsza chmura, zmylona powietrznym prądem, obniży lot, a całe stado opada za nią, łamiąc skrzydła o anteny domów. Resztki piór, szargane przez wiatr, wirują po niebie niczym skrawki listowego papieru.
Chmury północne to stada żubrzyc. Od pierwszej chwili zaintrygowały Zygmunta najbardziej. Wiele godzin
tuż przed zmierzchem, gdy gaśnie słońce, a Ziemię obrysowuje czarna obwódka widnokręgu. Żyją same dla siebie. Jeśli spadnie z nich deszcz, ani ziemia, ani ludzie nie mają z niego żadnego pożytku. Dla świata bezużyteczne, swym jednostajnym lotem dają do zrozumienia, że i on jest dla nich równie bezużyteczny i pusty. Ślepota jest najczęstszą przyczyną ich śmierci. Wystarczy, że pierwsza chmura, zmylona powietrznym prądem, obniży lot, a całe stado opada za nią, łamiąc skrzydła o anteny domów. Resztki piór, szargane przez wiatr, wirują po niebie niczym skrawki listowego papieru.<br>Chmury północne to stada żubrzyc. Od pierwszej chwili zaintrygowały Zygmunta najbardziej. Wiele godzin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego