Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nasze pokolenie, nie ma prawa do ustępstw w sprawie Jerozolimy". Retoryka Arafata jest równie emocjonalna: "Nie narodził się jeszcze taki przywódca arabski, który by zrezygnował z praw muzułmanów w Jerozolimie". Lider OWP dobrze zapamiętał pogróżki radykałów z Hezbollah, którzy odmawiają Arafatowi "prawa do zmieniania historii za cenę upokorzenia arabskiej Jerozolimy". Slogany dobre są na wiecach, ale nie przy stole kluczowych rokowań pokojowych.
Nie wiadomo dokładnie, jakie propozycje rozwiązania problemu Jerozolimy wałkowano w Camp David. Wbrew pozorom, pomysłów istnieje od dawna sporo, ale tylko na papierze. Rozbijają się o pojęcie suwerenności, czyli tytularne prawo własności. Premier Barak posunął się ponoć naprawdę daleko
nasze pokolenie, nie ma prawa do ustępstw w sprawie Jerozolimy". Retoryka Arafata jest równie emocjonalna: "Nie narodził się jeszcze taki przywódca arabski, który by zrezygnował z praw muzułmanów w Jerozolimie". Lider OWP dobrze zapamiętał pogróżki radykałów z Hezbollah, którzy odmawiają Arafatowi "prawa do zmieniania historii za cenę upokorzenia arabskiej Jerozolimy". Slogany dobre są na wiecach, ale nie przy stole kluczowych rokowań pokojowych.<br>Nie wiadomo dokładnie, jakie propozycje rozwiązania problemu Jerozolimy wałkowano w Camp David. Wbrew pozorom, pomysłów istnieje od dawna sporo, ale tylko na papierze. Rozbijają się o pojęcie suwerenności, czyli tytularne prawo własności. Premier Barak posunął się ponoć naprawdę daleko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego