dużo kasy?" albo "Najnowsze programy za darmo". Pół biedy, jeśli proponowane są towary czy usługi mające rzeczywistą wartość, których zakup nie stanowi naruszenia prawa (czyli nie są to na przykład programy pirackie). Znacznie bardziej niepokojącym zjawiskiem jest wciąganie ludzi do rozmaitych "łańcuszków" i "piramid", które mają sprytnie zakamuflowany oszukańczy charakter. Spam coraz częściej doprowadza internautów do białej gorączki, zwłaszcza w krajach, gdzie e-mail stał się już chlebem powszednim. Dostępne są wprawdzie rozmaite filtry, automatycznie segregujące wiadomości i wyrzucające nie zamawiane przesyłki do kosza. Trudno jednak bezbłędnie odsiać informacje pożądane od niepożądanych i uniknąć ryzyka związanego z przypadkowym pozbyciem się cennej