Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
nie chcę. Proszę tylko o pozwolenie, żebym mógł pokazać moje kaszmirskie skarby.
- Nie będę kupował.
- Kto mówi o kupowaniu? Pan nie ma czasu na obejrzenie całej kolekcji, przyniosę jeden jedyny dywan, który dla pana wybrałem. Nie mówmy o pieniądzach. Ja mam jedno marzenie, chcę go rozłożyć u pana w pokoju. Spodoba się, niech zostanie. Nie? Przywiozę za tydzień inny... Aż utrafimy... Nie, ani słowa o pieniądzach. Chodzi o moją małą radość, że pan coś sobie upatrzy. Dobrze? Proszę wyświadczyć mi łaskę - błagał, wyciągając ręce.
Drogę zastąpił mu czokidar, trzymając w poprzek gruby bambus.
- Nie dzisiaj. Nie mam czasu - opędzał się Terey
nie chcę. Proszę tylko o pozwolenie, żebym mógł pokazać moje kaszmirskie skarby.<br>- Nie będę kupował.<br>- Kto mówi o kupowaniu? Pan nie ma czasu na obejrzenie całej kolekcji, przyniosę jeden jedyny dywan, który dla pana wybrałem. Nie mówmy o pieniądzach. Ja mam jedno marzenie, chcę go rozłożyć u pana w pokoju. Spodoba się, niech zostanie. Nie? Przywiozę za tydzień inny... Aż utrafimy... Nie, ani słowa o pieniądzach. Chodzi o moją małą radość, że pan coś sobie upatrzy. Dobrze? Proszę wyświadczyć mi łaskę - błagał, wyciągając ręce.<br>Drogę zastąpił mu czokidar, trzymając w poprzek gruby bambus.<br>- Nie dzisiaj. Nie mam czasu - opędzał się Terey
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego