może byś tak, Jędrusiu, został księdzem?<br>i w tej samej chwili zanurzyłem się w tajemnicy obcowania z Bogiem, znalazłem się niespodzianie w samym sercu misterium, którego wielkość i tajemnicę przeczuwałem, służąc co niedziela do mszy świętej odprawianej u dziewczynek, w dwójce, i zbliżałem się w myślach do ołtarza Bożego, do Stwórcy, który opromieniał moją miłość i wyzwolił mnie z mocy nieprzyjaciół i wyprowadził mnie z domu niewoli...<br>i pomyślałem, że Chrystus dał kapłanom tak wielką moc, że mogą związywać i rozwiązywać, że co zwiążą lub rozwiążą na ziemi, będzie związane i rozwiązane w niebie, że dany jest im zobowiązujący przywilej słuchania