Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 6
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
Wysiadają. Tramwaj pojedzie dalej a oni pójdą do chłopaka.
Chłopak nie wie jak ona ma na imię. Zapomniał. Pamięć to rzecz ulotna. Dziewczyna powtarza w myślach magiczne liczby. Są to: data jego urodzenia, numer telefonu, tablica rejestracyjna. Sprawia jej to przyjemność.
Chłopak bawi się jej włosami. Są miękkie w dotyku. Sypią mu się przez palce. Chciałby już ją dotykać. Dziewczyna myśli o jego oczach. Widzi w nich swoje odbicie. Gdzieś wyczytała, że oczy są odbiciem duszy. Jest zadowolona.
Wyobrażam sobie, że jestem Julią.
Mam dwadzieścia pięć lat. To znacznie więcej niż moja sławna poprzedniczka. Stoję na balkonie w jakimś włoskim miasteczku
Wysiadają. Tramwaj pojedzie dalej a oni pójdą do chłopaka.<br>Chłopak nie wie jak ona ma na imię. Zapomniał. Pamięć to rzecz ulotna. Dziewczyna powtarza w myślach magiczne liczby. Są to: data jego urodzenia, numer telefonu, tablica rejestracyjna. Sprawia jej to przyjemność.<br>Chłopak bawi się jej włosami. Są miękkie w dotyku. Sypią mu się przez palce. Chciałby już ją dotykać. Dziewczyna myśli o jego oczach. Widzi w nich swoje odbicie. Gdzieś wyczytała, że oczy są odbiciem duszy. Jest zadowolona.<br>Wyobrażam sobie, że jestem Julią.<br>Mam dwadzieścia pięć lat. To znacznie więcej niż moja sławna poprzedniczka. Stoję na balkonie w jakimś włoskim miasteczku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego