Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Nasze srebra
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1972
obsiadły pannę młodą.
KLARA Ooooo, pfuj, Tony... Dość. Angielski lotnik nigdy by czegoś podobnego nie powiedział...
GŁOS MATKI Dziwne... ale czy to na pewno o bolszewikach?
Światła przygasają. Słychać chichotando melodii KNIAZIA von ZONTIKA. Zanim zapadnie kurtyna, widać jak ANTEK i TASoEie",plują, złorzecząc
ANTEK Książę, psom ogony wiąże.
STASIEK Sznaps-baryton! Ryj w kopyto!
ANTEK i STASIEK razernM maarubachę,
pysk pełen machory;
Rozbił ich na zbił ich na sałamache
nasz Stefan Batory.
Hej! Scena przygasa

*
W słabym świetle poczekalni dworcowej w Louvain.
GOŚĆ wracając z ustępu i dopinając spodni, siada obok ANTKA Po tutejszym piwie, można się do strażaków zapisać
obsiadły pannę młodą.<br>KLARA Ooooo, pfuj, Tony... Dość. Angielski lotnik nigdy by czegoś podobnego nie powiedział...<br>GŁOS MATKI Dziwne... ale czy to na pewno o bolszewikach?<br>Światła przygasają. Słychać chichotando melodii KNIAZIA von ZONTIKA. Zanim zapadnie kurtyna, widać jak ANTEK i TASoEie",plują, złorzecząc<br>ANTEK Książę, psom ogony wiąże.<br>STASIEK Sznaps-baryton! Ryj w kopyto!<br>ANTEK i STASIEK razernM maarubachę,<br>pysk pełen machory;<br>Rozbił ich na zbił ich na sałamache<br>nasz Stefan Batory.<br>Hej! Scena przygasa<br><br>*<br>W słabym świetle poczekalni dworcowej w Louvain.<br>GOŚĆ wracając z ustępu i dopinając spodni, siada obok ANTKA Po tutejszym piwie, można się do strażaków zapisać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego