Typ tekstu: Książka
Autor: Nienacki Zbigniew
Tytuł: Księga strachów
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1967
i Fryderyk świecili latarkami, omiatając blaskiem podłogę i ściany. W prawym rogu sufitu widać było kwadratowy otwór prowadzący na strych, ale dostać się tam, bez wciągnięcia z dołu drabiny, nie było sposobu. W drugim rogu dostrzegliśmy workowate gniazdo os. Rozjuszone światłem wyroiły się gniazda i brzęcząc złowrogo, krążyły pod sufitem.
Tell zbliżył się do mnie i szepnął mi do ucha:
- Niech pan zwróci uwagę, że ten pokój w wieży zbudowany jest na przemian z kamieni o jaśniejszym i ciemniejszym zabarwieniu. W szachownicę.
- Zauważyłem to od razu - odpowiedziałem również szeptem. - Ale to, zdaje się, nie ma żadnego znaczenia. Tam, gdzie jest gniazdo
i Fryderyk świecili latarkami, omiatając blaskiem podłogę i ściany. W prawym rogu sufitu widać było kwadratowy otwór prowadzący na strych, ale dostać się tam, bez wciągnięcia z dołu drabiny, nie było sposobu. W drugim rogu dostrzegliśmy workowate gniazdo os. Rozjuszone światłem wyroiły się gniazda i brzęcząc złowrogo, krążyły pod sufitem. <br>Tell zbliżył się do mnie i szepnął mi do ucha:<br>- Niech pan zwróci uwagę, że ten pokój w wieży zbudowany jest na przemian z kamieni o jaśniejszym i ciemniejszym zabarwieniu. W szachownicę.<br>- Zauważyłem to od razu - odpowiedziałem również szeptem. - Ale to, zdaje się, nie ma żadnego znaczenia. Tam, gdzie jest gniazdo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego