Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
Na początku ćwiczyliśmy na ziemi i co się ruszyłam, to wszystko plątało się i stałam bezradna w kłębowisku sznurków. Nikt już nie miał cierpliwości pomagać mi i rozplątywać mnie z tego. A instruktor powiedział, że jeśli jeszcze raz powiem na to sznurki zamiast linki, to on wyrzuci mnie z kursu. Też coś, przecież zapłaciłam.
Po sześciu dniach nauki, kiedy już wszyscy inni dostali licencję, tylko ja stałam bezradnie na ziemi i myślałam o tym, że Aleksander Wielki przeciął węzeł gordyjski mieczem i że zaraz zrobię to samo, bo mam już dość tej nauki latania. I wtedy zupełnie nieoczekiwanie pojawiła się przy
Na początku ćwiczyliśmy na ziemi i co się ruszyłam, to wszystko plątało się i stałam bezradna w kłębowisku sznurków. Nikt już nie miał cierpliwości pomagać mi i rozplątywać mnie z tego. A instruktor powiedział, że jeśli jeszcze raz powiem na to sznurki zamiast linki, to on wyrzuci mnie z kursu. Też coś, przecież zapłaciłam.<br>Po sześciu dniach nauki, kiedy już wszyscy inni dostali licencję, tylko ja stałam bezradnie na ziemi i myślałam o tym, że Aleksander Wielki przeciął węzeł gordyjski mieczem i że zaraz zrobię to samo, bo mam już dość tej nauki latania. I wtedy zupełnie nieoczekiwanie pojawiła się przy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego