Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
że to duchowe doświadczenia - dotarcie do umarłej do tej, której nie ma - nie może się odbyć realnie, po prostu, a odbyć się musi. Jego duchowość, tak dramatycznie wyczulana na granice tego co człowiek może, tu doznaje najgłębszej trudności, której przezwyciężenie zdaje się leżeć poza tymi granicami. Otóż Kochanowski dokonując w "Trenach" skrajnego, nadludzkiego niemal wysiłku, wchodzi poniekąd na teren tego co niemożliwe, przesuwa granice tego co człowiek może nieco dalej: teraz, po "Trenach", człowiek do pewnego stopnia może dotrzeć do swych ukochanych zmarłych, może to zrobić bardziej niż przed "Trenami". Kochanowski zdołał wypracować rodzaj doświadczenia, w którym można to osiągnąć: jest
że to duchowe doświadczenia - dotarcie do umarłej do tej, której nie ma - nie może się odbyć realnie, po prostu, a odbyć się musi. Jego duchowość, tak dramatycznie wyczulana na granice tego co człowiek może, tu doznaje najgłębszej trudności, której przezwyciężenie zdaje się leżeć poza tymi granicami. Otóż Kochanowski dokonując w "Trenach" skrajnego, nadludzkiego niemal wysiłku, wchodzi poniekąd na teren tego co niemożliwe, przesuwa granice tego co człowiek może nieco dalej: teraz, po "Trenach", człowiek do pewnego stopnia może dotrzeć do swych ukochanych zmarłych, może to zrobić bardziej niż przed "Trenami". Kochanowski zdołał wypracować rodzaj doświadczenia, w którym można to osiągnąć: jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego