przez wszystkich. Zwłaszcza że - nie podważając roli Trybunału Stanu - nie jest to politycznie najważniejsza instytucja kraju.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; - Politycy SLD zyskują jednak pretekst do występowania w roli bojowników o wolność i demokrację.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; - Zarzuty o chęci dokonania zamachu na demokrację należą do czołowych propagandowych haseł SLD od początku tej kadencji. Jeśli chodzi o Trybunał Stanu, obraźliwe byłoby stwierdzenie, że sędziowie utracą swą niezależność tylko dlatego, iż zostali rekomendowani przez jeden obóz polityczny. Muszę jednak przyznać, że jednostronny wybór członków TS dał opozycji argument do politycznej walki. Myślę, że Leszek Miller bardzo chłodno przekalkulował sobie wycofanie swoich kandydatów i ogłoszenie bojkotu wyborów sędziów TS.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; - Ale to