sam jednak stał się jakby ich dobrowolnym więźniem. W naturze talentu tego pisarza leży rozszczepienie, nie łatwizna. Konflikt między wiernością wobec rzeczywistości - którą opisuje biernie, choć krytycznie - a ustawicznym poszukiwaniem formy, tematów, bohatera i owej "idei nadrzędnej", transformującej rzeczywistość w sztukę. Stąd tęsknoty, frustracje i ciągłe powroty do własnego więzienia. Typowa, polsko-komunistyczna la nausee. Ale nawet komunizmu nie można obarczać winą za wszystkie swoje kryzysy. "Jak mało znaczy własny życiorys - pisze Nowakowski o Czechowie - bogactwo zewnętrznych doświadczeń, przygody, podróże". A o Bablu: "Genialną właściwością Babla jest jego kunszt słowa, uroda, niebywała wyjątkowość tych słów, zdań, brzmiących jak poemat; mimo to