środków, żeby narzucić tradycyjnym społeczeństwom zasadę indywidualnej odpowiedzialności.<br><br><tit>3. Wspólna wina, wspólny honor, wspólna przysięga</><br><br> Wiedza o wróżdzie i pojednaniu, jaką zaczerpnęliśmy z wielu źródeł, daje się porównać do odłamków pozbieranych z różnych stron barbarzyńskiej Europy. Gdybyśmy mieli każdy z tych odłamków interpretować w izolacji od pozostałych, rezultat byłby mizerny. Ułożenie z owych odłamków sensownego obrazu wymaga podjęcia ryzyka, jakie wiąże się z łączną interpretacją źródeł dotyczących różnych ludów. Moim zdaniem informacje zawarte w edykcie Rotariego, w Prawie Sasów, w najstarszych spisach praw norweskich, islandzkich i szwedzkich oraz w drugim edykcie Eadmunda są wystarczająco zbieżne, by na ich podstawie zaryzykować uogólnienie