Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Roj i K. Szych. O godz. 18.40 są już przy rannym. Taternik jest nieprzytomny. W. Gąsienica Roj opuszcza K. Szycha razem z rannym do podnóża ściany. Minęło dopiero 75 minut od alarmu! Dochodzi zasadnicza grupa ratowników: przepakowują rannego do noszy, lekarz-ratownik Artur Hartwich podłącza kroplówkę. Ranny odzyskuje przytomność. Uważny transport, bo koniecznie trzeba zmienić kroplówki. W schronisku dopiero o 23.05. A następnie oczekującą już karetką "R" do szpitala. W "Księdze wypraw" wpis: Uratowany.
Bywa też, że podejmuje się działania ratownicze właśnie po to, aby nie doszło do wypadku. Pod koniec września 1982 r. dwójka wspinaczy, w niezbyt pewną
Roj i K. Szych. O godz. 18.40 są już przy rannym. Taternik jest nieprzytomny. W. Gąsienica Roj opuszcza K. Szycha razem z rannym do podnóża ściany. Minęło dopiero 75 minut od alarmu! Dochodzi zasadnicza grupa ratowników: przepakowują rannego do noszy, lekarz-ratownik Artur Hartwich podłącza kroplówkę. Ranny odzyskuje przytomność. Uważny transport, bo koniecznie trzeba zmienić kroplówki. W schronisku dopiero o 23.05. A następnie oczekującą już karetką "R" do szpitala. W "Księdze wypraw" wpis: Uratowany.<br>Bywa też, że podejmuje się działania ratownicze właśnie po to, aby nie doszło do wypadku. Pod koniec września 1982 r. dwójka wspinaczy, w niezbyt pewną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego