Polski&lt;/&gt; uwzględniać perspektywę zewnętrzną. - Dziś &lt;name type="place"&gt;Francja&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Niemcy&lt;/&gt; czują respekt przed &lt;name type="place"&gt;Polską&lt;/&gt;, co 15 lat temu było nie do pomyślenia - podkreślał.<br>Mniej jednoznacznie ten okres ocenia &lt;name type="person"&gt;Marek Borowski&lt;/&gt;. Jego zdaniem transformacja byłaby jeszcze bardziej udana, gdyby ludzie wierzyli, iż politycy mają czyste intencje.<br>Krytyczną refleksją podzielił się też &lt;name type="person"&gt;Tadeusz Mazowiecki&lt;/&gt;. Uznał, że gdy po 1989 roku państwo postanowiło "zamiast ryb dać ludziom wędkę", nie było "przywódcy politycznego, który by powiedział ludziom, jak z tej wędki korzystać". - Czy dostatecznie w naszej diagnozie uwzględniliśmy to, że rzucamy społeczeństwo na wielkie wody, a ono nie umie pływać - zastanawiał się głośno pierwszy niekomunistyczny premier. Dodał