Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
sama czasem tak robię. Ale jak jest z tym "nakręcaniem się"?
Włodek: Złapałem się na czymś takim. Jest facet, na wspomnienie o którym poziom adrenaliny w moim organizmie podnosi się do maksimum. Czasem dzieje się tak, że jestem zupełnie rozlazły, a wszystko wkoło wydaje się szare, monotonne i beznadziejnie głupie. W dodatku nie ma specjalnie powodu, żeby znaleźć dziurę w całym. Wtedy robię coś takiego: przywołuję przykre wspomnienia o tamtym facecie i nakręcam się coraz bardziej. A będąc przekonany o tym, że moja wściekłość jest uzasadniona, zawsze mogę zrobić aferę. Jak oprzytomnieję, jestem zły na samego siebie, że robię takie rzeczy.
Anka
sama czasem tak robię. Ale jak jest z tym "nakręcaniem się"?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Złapałem się na czymś takim. Jest facet, na wspomnienie o którym poziom adrenaliny w moim organizmie podnosi się do maksimum. Czasem dzieje się tak, że jestem zupełnie rozlazły, a wszystko wkoło wydaje się szare, monotonne i beznadziejnie głupie. W dodatku nie ma specjalnie powodu, żeby znaleźć dziurę w całym. Wtedy robię coś takiego: przywołuję przykre wspomnienia o tamtym facecie i nakręcam się coraz bardziej. A będąc przekonany o tym, że moja wściekłość jest uzasadniona, zawsze mogę zrobić aferę. Jak oprzytomnieję, jestem zły na samego siebie, że robię takie rzeczy.&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego