Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Wilnie lub na popasach w zastrachanych wiejskich dworkach, że oczy zmienia w dwie szpady; że blady jest bladością marmuru, jak gdyby już za życia był posągiem własnej niezmierzonej chwały, huczącej rykiem armat. W odwiecznym domu łapczywie nasłuchiwano wieści o tym pochodzie, jakby nasłuchiwano odgłosów burzy, co się za lasami przewala. W duszach błękitniały nadzieje, w sercach rosły tęsknoty. Bóg wojny oczarował umysły, tchnął wiarę w zrozpaczonych i smutnych. Powtarzały to "dęby dębom, bukom buki", a ludzie ludziom: gdzie jest, co czyni, jakie raczył wypowiedzieć słowo, co się potem toczyło jak grzmot przez polskie ziemie? Gdy nieskończony wąż armii wczołgał się na niezmierzone
Wilnie lub na popasach w zastrachanych wiejskich dworkach, że oczy zmienia w dwie szpady; że blady jest bladością marmuru, jak gdyby już za życia był posągiem własnej niezmierzonej chwały, huczącej rykiem armat. W odwiecznym domu łapczywie nasłuchiwano wieści o tym pochodzie, jakby nasłuchiwano odgłosów burzy, co się za lasami przewala. W duszach błękitniały nadzieje, w sercach rosły tęsknoty. Bóg wojny oczarował umysły, tchnął wiarę w zrozpaczonych i smutnych. Powtarzały to "dęby dębom, bukom buki", a ludzie ludziom: gdzie jest, co czyni, jakie raczył wypowiedzieć słowo, co się potem toczyło jak grzmot przez polskie ziemie? Gdy nieskończony wąż armii wczołgał się na niezmierzone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego