przyjął nawet łaskawie jego prośbę o zwrot owych kosztów, cóż, kiedy na tym spotkaniu się urwało.<br>Gdy Jerzy zaproponował Olowi udział w planowanej ostatecznej rozprawie obu zespołów, chłopak dowiedziawszy się, gdzie rzecz cała się odbędzie, fuknął gniewnie i zagadkowo: "Chyba że z góry dasz zwrot kosztów podróży!..- ale obiecał przyjechać.<br><gap><br>- W związku z tym, co on wyplatał, mogę ci powiedzieć, że "Biuletyn" opublikował dane, z których wynika, że nasza akcja dywersyjna "zatrzymuje na wewnętrznym froncie polskim" kilkadziesiąt dywizji. Obliczyliśmy, że w takim rachunku na palec jednego chłopaka od nas wypada po dwa bataliony. Nie ma się co dziwić, że ludzie przesadzają. Z nieświadomości