Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 32
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w Tatrach. Turysta zostawia tu dużo pieniędzy; hotele, kwatery, parkingi, wejścia do Parku. W nasilonym ruchu turystycznym żerują również i hieny. Taką to hieną okazał się pracownik PKL nr 168, który 4 sierpnia 1999 roku pełnił dyżur na Kasprowym Wierchu i dopuszczał sprzedaż biletów poza kolejnością, które rozprowadzane były w WC, bądź kiosku za dodatkową dopłatą tj. 10 plus bilet i jednocześnie niegrzecznie traktował klientów, stojących w kolejce do kasy. Tego dnia czekaliśmy na swoja kolejkę 5 godzin.
Co myśleli turyści niemieccy i inni, kiedy patrzyli, jak polscy spryciarze przechodzą do wagoników, mijając ich obojętnie.
Teresa i Andrzej Kosk, Brwinów.



Chodnik
w Tatrach. Turysta zostawia tu dużo pieniędzy; hotele, kwatery, parkingi, wejścia do Parku. W nasilonym ruchu turystycznym żerują również i hieny. Taką to hieną okazał się pracownik PKL nr 168, który 4 sierpnia 1999 roku pełnił dyżur na Kasprowym Wierchu i dopuszczał sprzedaż biletów poza kolejnością, które rozprowadzane były w WC, bądź kiosku za dodatkową dopłatą tj. 10 plus bilet i jednocześnie niegrzecznie traktował klientów, stojących w kolejce do kasy. Tego dnia czekaliśmy na swoja kolejkę 5 godzin.<br>Co myśleli turyści niemieccy i inni, kiedy patrzyli, jak polscy spryciarze przechodzą do wagoników, mijając ich obojętnie.<br>&lt;au&gt;Teresa i Andrzej Kosk, Brwinów.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Chodnik
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego