których sam czuje się autorem. Program Wałęsy to dość osobliwa mieszanka liberalizmu z postulatami zwiększenia interwencjonizmu państwowego. Chce więc były prezydent w niedługiej perspektywie wprowadzić podatek liniowy, ale z drugiej strony postuluje, by państwo wzięło na siebie obowiązek tworzenia nowych miejsc pracy oraz wspierania rodzimego kapitału. Do Unii nie zamierza Wałęsa wstępować na kolanach.<br>Najbardziej skomplikowana jest postawa wyborcza Mariana Krzaklewskiego, mającego ambicje być kandydatem uniwersalnym. Broni czasami osiągnięć rządu Jerzego Buzka, na przykład wysokiego jego zdaniem wzrostu produktu krajowego. Jeśli chodzi o cztery reformy, to Krzaklewski lubi wspominać tylko dwie, emerytalną i administracyjną, o pozostałych stara się mówić tylko w