Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
dnie
zimne i deszczowe, gdy młodsze dzieci były w domu, starsze
dziewczynki zbierały się także. Albo w szopie, albo
w pralni, albo u jednej spośród nich. Po co? Na to pytanie
nie umiał odpowiedzieć.

- Pewnie dlatego, że Krysia im tak każe! - objaśnił
po namyśle.

W ogóle ze wszystkiego, co mówił Wicek, wynikało
jasno jedno, a mianowicie to, że był niezachwianie przekonany,
iż kierownictwo wszystkich spraw drugiego podwórza spoczywa
w ręku Krysi. I to właśnie tak bardzo zatrwożyło
Adelę.

- Założyłabym się, że jakaś nowa Albania! - wzdychała.


A w dodatku, jak na złość, ani myśleć nawet
nie można o tym, żeby Adela mogła
dnie <br>zimne i deszczowe, gdy młodsze dzieci były w domu, starsze <br>dziewczynki zbierały się także. Albo w szopie, albo <br>w pralni, albo u jednej spośród nich. Po co? Na to pytanie <br>nie umiał odpowiedzieć. <br><br>- Pewnie dlatego, że Krysia im tak każe! - objaśnił <br>po namyśle. <br><br>W ogóle ze wszystkiego, co mówił Wicek, wynikało <br>jasno jedno, a mianowicie to, że był niezachwianie przekonany, <br>iż kierownictwo wszystkich spraw drugiego podwórza spoczywa <br>w ręku Krysi. I to właśnie tak bardzo zatrwożyło <br>Adelę. <br><br>- Założyłabym się, że jakaś nowa Albania! - wzdychała. <br><br><br>A w dodatku, jak na złość, ani myśleć nawet <br>nie można o tym, żeby Adela mogła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego