Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
roku rząd wywiązywał się choć z jednego, od czterech lat bylibyśmy w raju - stwierdził wczoraj Mariusz Kępiszak z Enei.
Są z sześciu gorzowskich zakładów. Albo szefują Solidarności, albo po prostu należą do związku. Przypominają sobie tamte postulaty. Wyliczają, że osiem nie zrealizowano. - Wszystkie byłyby spełnione, gdyby przeprowadzono dekomunizację - twierdzą zgodnie. Władysław Pawlukiewicz z MZK mówi wprost: - Towarzysze zwyczajnie śmieją się z nas i robią swoje.

Żeby szanowali pracownika

Najbardziej boli ich łamanie Kodeksu pracy. - Pracodawcy okradają pracowników. Ludzie harują i nie dostają zapłaty - denerwuje się Ewa Jaślanek z mleczarni Rolmlecz. Związkowcy dziwią się, dlaczego nie ma kary dla nieuczciwych pracodawców. Także
roku rząd wywiązywał się choć z jednego, od czterech lat bylibyśmy w raju - stwierdził wczoraj Mariusz Kępiszak z Enei. <br>Są z sześciu gorzowskich zakładów. Albo szefują Solidarności, albo po prostu należą do związku. Przypominają sobie tamte postulaty. Wyliczają, że osiem nie zrealizowano. - Wszystkie byłyby spełnione, gdyby przeprowadzono dekomunizację - twierdzą zgodnie. Władysław Pawlukiewicz z MZK mówi wprost: - Towarzysze zwyczajnie śmieją się z nas i robią swoje.<br><br>&lt;tit&gt;Żeby szanowali pracownika&lt;/&gt;<br><br>Najbardziej boli ich łamanie Kodeksu pracy. - Pracodawcy okradają pracowników. Ludzie harują i nie dostają zapłaty - denerwuje się Ewa Jaślanek z mleczarni Rolmlecz. Związkowcy dziwią się, dlaczego nie ma kary dla nieuczciwych pracodawców. Także
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego