on znaleźć drogi powrotnej. Na wierzchołku &lt;orig&gt;przebiwakował&lt;/&gt; noc. Następnego dnia próbował zejść, ale mimo dobrej pogody nie umiał znaleźć zasypanego szlaku. Przemoczony i mocno wychłodzony zaczął wzywać pomocy. Ratownicy zapakowali niefortunnego turystę w nosze francuskie i wprost z wierzchołka został on windą wciągnięty na pokład śmigłowca i przewieziony do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że gdyby nie usłyszano jego wołania o pomoc, najprawdopodobniej nie przetrzymałby on kolejnej nocy na wierzchołku Świnicy.<br>W trakcie wyprawy na Świnicę poinformowano ratowników, że w Kotle Gąsienicowym zasłabła młoda turystka. Śmigłowcem przewieziono ją do szpitala.<br>23 października w rejonie Nosala jeden z ratowników natknął się na zwłoki młodej kobiety. Prawdopodobnym