mnie pytać <br>- ktoś mi mówił - czy piję denaturat, a jak powiem, że nie, to i tak mi nie uwierzą. Sąsiad opowiadał, że pani psycholog kazała mu układać jakieś klocki i nic tylko patrzyła na niego spod oka. A co będzie, jak sprawdzą mój iloraz inteligencji i wyjdzie, że jestem kretynem? Wtedy legalnie zamkną mnie w <orig>świrówku</>.</><br><who1>Monika: Więc kandydaci na pacjentów są tacy nieufni?</><br><who2>Włodek: Wszędzie wietrzyłem podstęp i do nikogo nie miałem zaufania myśląc, że wszyscy tylko czyhają na to, żebym przyznał się, że za dużo piję, a zaraz potem napiętnują mnie, nazwą alkoholikiem, z czym wówczas absolutnie nie potrafiłbym