Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
jedynego zejścia z Wezuwiusza, rozstawili straże i beztrosko czekali.
- Głodem chcą nas zwyciężyć - szeptali gladiatorzy.
Nie głód jednak był największą groźbą, czyhała gorsza klęska, która ukazała swe straszliwe pazury powstańcom - pragnienie. Majowe słońce świeciło spokojnie, żadna chmurka nie plamiła czystego błękitu i noce jasne, ciepłe nie przyniosły ani kropli dżdżu. Wydzielano skąpe miarki z niewielkich zapasów, ale te już się kończyły. Co będzie za trzy lub cztery dni?
Klęska uderzyła wcześniej - zdradą.
Już przed świtem następnego ranka wszczął się alarm. Pozrywali się z legowisk gladiatorzy i przybiegli do namiotu, który osłaniał naczynia z wodą. Wartownik, stary Myron, leżał związany, z zakneblowanymi
jedynego zejścia z Wezuwiusza, rozstawili straże i beztrosko czekali.<br>- Głodem chcą nas zwyciężyć - szeptali gladiatorzy.<br>Nie głód jednak był największą groźbą, czyhała gorsza klęska, która ukazała swe straszliwe pazury powstańcom - pragnienie. Majowe słońce świeciło spokojnie, żadna chmurka nie plamiła czystego błękitu i noce jasne, ciepłe nie przyniosły ani kropli dżdżu. Wydzielano skąpe miarki z niewielkich zapasów, ale te już się kończyły. Co będzie za trzy lub cztery dni?<br>Klęska uderzyła wcześniej - zdradą.<br>Już przed świtem następnego ranka wszczął się alarm. Pozrywali się z legowisk gladiatorzy i przybiegli do namiotu, który osłaniał naczynia z wodą. Wartownik, stary Myron, leżał związany, z zakneblowanymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego