uczesane...<br>Domy świeżo malowane,<br>Czystość sklepów oko nęci,<br>Ludzie chodzą uśmiechnięci,<br>Schludni, mili i weseli,<br>Tak jak u nas przy niedzieli.<br><br>Prot rozgląda się wokoło,<br>Jemu także jest wesoło.<br>Gdy na jezdni Prot przystaje,<br>Zatrzymują się tramwaje,<br>Auta mu zjeżdżają z drogi,<br>W bok skręcają hulajnogi,<br>A cykliści w półobrocie<br>Wykrzykują: "Witaj, Procie!"<br><br>A Prot idzie przez ulice,<br>Gdzie się wznoszą kamienice<br>Niby pałac przy pałacu.<br>Wreszcie znalazł się na placu:<br>Naokoło dlaparady<br>Rosną drzewa z czekolady,<br>A na drzewach są słodycze<br>I wyroby cukiernicze.<br><br>Czekoladzie zawsze rade,<br>Smakowitą czekoladę<br>Obłupują dzieci z miasta,<br>A co zjedzą - to odrasta.<br>Idąc w