czuję się świetnie - odpowiadam siląc się na swobodny, lekki ton.<br> - Przepraszam, myślałam... Dobrej nocy, pani profesor...<br> Znowu lekki skrzyp drzwi i siostra już odfrunęła.<br> Tylko ona jedna nie może słowa powiedzieć, żeby nie użyć zwrotu "pani profesor".<br> Jestem wściekła, kiedy mnie tak tytułuje, ale nie mogę jej przecież tego powiedzieć.<br> Wymawia to swoje "pani profesor" z szacunkiem, prawie z namaszczeniem.<br> Jest najstarsza, najcichsza ze wszystkich sióstr.<br> Podobno ma dużą rodzinę; najmniej właśnie o niej wiem.<br> Wydaje mi się, że ona ma też najmniej pretensji do świata, więc szczęśliwsza jest chyba od innych.<br> Powiem jej któregoś dnia, jak mnie denerwuje to ciągłe