Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Moana to mikroskopijny w tej skali kawałek ziemi, na którym mówi się po polsku.
Anna Kwiatkowska


Niepewność staje się nieznośna.
Z napięciem wpatrujemy się w błękitną lagunę. - Tam, gdzie widać czerwony dach, to wyspa Stana- wyjaśnia człowiek z małej chatki na brzegu. Chatka to bar, mieszkanie właściciela, sklepik i warsztat. Z dala od hoteli i luksusu. Gdzieś na granicy mitu i współczesności.
O czerwonym dachu już wiemy. I o tym, że choć Stana i Małgosię znają wszyscy, nikt nie potrafi wymówić nazwiska Wiśniewski. Tym bardziej że Polinezyjczycy nigdy nie łączą spółgłosek. Patrzymy pod słońce, które nieubłaganie zniża się nad oceanem. Wreszcie od
Moana to mikroskopijny w tej skali kawałek ziemi, na którym mówi się po polsku.<br> &lt;au&gt;Anna Kwiatkowska&lt;/&gt;<br><br><br>Niepewność staje się nieznośna.<br>Z napięciem wpatrujemy się w błękitną lagunę. - Tam, gdzie widać czerwony dach, to wyspa Stana- wyjaśnia człowiek z małej chatki na brzegu. Chatka to bar, mieszkanie właściciela, sklepik i warsztat. Z dala od hoteli i luksusu. Gdzieś na granicy mitu i współczesności.<br>O czerwonym dachu już wiemy. I o tym, że choć Stana i Małgosię znają wszyscy, nikt nie potrafi wymówić nazwiska Wiśniewski. Tym bardziej że Polinezyjczycy nigdy nie łączą spółgłosek. Patrzymy pod słońce, które nieubłaganie zniża się nad oceanem. Wreszcie od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego