Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
świeżości...!

KILER
Cicho być! Masz wodę mineralną bez gazu?

WŁAŚCICIEL

(z nadzieją)
Oczywiście!

KILER
Dawaj!

Właściciel ochoczo podaje zgrzewkę (sześć butelek). Kiler wybiera spośród leżących na ladzie batonów "Liona" i wychodzi.

KILER
Zdrówka życzę!

Kiler wychodzi z baru. Reszta zebranych powoli zbliża się do nieprzytomnych drabów. Z zaplecza wychyla się ŻONA Właściciela baru.

ŻONA
Nie zapłacił?

WŁAŚCICIEL
Oni nigdy nie płacą...

Scena 39.

ULICE WARSZAWY

Plener. Dzień

Auto Kilera mknie jedną z głównych stołecznych arterii. Skręca w boczną drogę wiodącą do nowoczesnych budynków apartamentowych.

Scena 40.

PRZED GARSONIERĄ KILERA

Plener. Dzień
Kiler sprawdza adres na kluczu trzymanym w ręku. Wysiada z
świeżości...!<br><br>KILER<br>Cicho być! Masz wodę mineralną bez gazu?<br><br>WŁAŚCICIEL<br><br>(z nadzieją)<br>Oczywiście!<br><br>KILER<br>Dawaj!<br><br>Właściciel ochoczo podaje zgrzewkę (sześć butelek). Kiler wybiera spośród leżących na ladzie batonów "Liona" i wychodzi.<br><br>KILER<br>Zdrówka życzę!<br><br>Kiler wychodzi z baru. Reszta zebranych powoli zbliża się do nieprzytomnych drabów. Z zaplecza wychyla się ŻONA Właściciela baru.<br><br>ŻONA<br>Nie zapłacił?<br><br>WŁAŚCICIEL<br>Oni nigdy nie płacą...<br><br>Scena 39.<br><br>ULICE WARSZAWY<br><br>Plener. Dzień<br><br>Auto Kilera mknie jedną z głównych stołecznych arterii. Skręca w boczną drogę wiodącą do nowoczesnych budynków apartamentowych.<br><br>Scena 40.<br><br>PRZED GARSONIERĄ KILERA<br><br>Plener. Dzień<br>Kiler sprawdza adres na kluczu trzymanym w ręku. Wysiada z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego