Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zajmowała się w życiu niczym innym oprócz doglądania swojego potomstwa. Po prostu anioł, który zszedł na ziemię po to, by mu matkować. Niektóre spośród takich wypieszczonych pociech wyrastają w przekonaniu, że są kimś w rodzaju bogów. Jeśli wiążą się z kobietą, żądają od niej adoracji i posłuszeństwa przynależnych istocie boskiej. Zadziwiające jest jednak, że inni wychowani w ten sposób mężczyźni wynoszą z domu umiejętność kochania i szanowania kobiety. Są też wreszcie i tacy, którzy decydują się tylko na idealny związek z dziewczyną przypominającą im matkę. I traktującą ich tak, jak traktowała ich mamusia.
Gdy Ala poznała Rafała, sądziła, że uwielbienie, jakie
zajmowała się w życiu niczym innym oprócz doglądania swojego potomstwa. Po prostu anioł, który zszedł na ziemię po to, by mu matkować. Niektóre spośród takich wypieszczonych pociech wyrastają w przekonaniu, że są kimś w rodzaju bogów. Jeśli wiążą się z kobietą, żądają od niej adoracji i posłuszeństwa przynależnych istocie boskiej. Zadziwiające jest jednak, że inni wychowani w ten sposób mężczyźni wynoszą z domu umiejętność kochania i szanowania kobiety. Są też wreszcie i tacy, którzy decydują się tylko na idealny związek z dziewczyną przypominającą im matkę. I traktującą ich tak, jak traktowała ich mamusia.<br>Gdy Ala poznała Rafała, sądziła, że uwielbienie, jakie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego