Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Pamiętajmy jednak, by nie przerywać raz rozpoczętego karmienia ptaków. - One pamiętają o swojej zimowej stołówce i regularnie ją odwiedzają - dodaje pani profesor.
JN

Bandyci zastraszają biznesmenów
INTERWENCJA
Terror w Kołobrzegu
Płoną samochody, biura i mieszkania. Pocztą przychodzą bomby. Bandyci grożą porwaniami dzieci. Tak od roku wygląda życie biznesmenów z Kołobrzegu.
Zastraszani nic nie mogą zrobić, tylko płacą haracze. Tymczasem policja zachowuje się, jakby jej w ogóle w mieście nie było!
- W zeszłym roku zażądano, bym oddał pieniądze do lombardu. Ale ja żadnych pieniędzy nie pożyczałem - opowiada biznesmen, który pragnie zachować anonimowość. Mężczyzna w końcu zaczął płacić haracz. Blisko 30 tys. złotych
Pamiętajmy jednak, by nie przerywać raz rozpoczętego karmienia ptaków. &lt;q&gt;- One pamiętają o swojej zimowej stołówce i regularnie ją odwiedzają&lt;/&gt; - dodaje pani profesor.<br>&lt;gap&gt;&lt;au&gt;JN&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Bandyci zastraszają biznesmenów&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;INTERWENCJA&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Terror w Kołobrzegu&lt;/&gt;<br>Płoną samochody, biura i mieszkania. Pocztą przychodzą bomby. Bandyci grożą porwaniami dzieci. Tak od roku wygląda życie biznesmenów z Kołobrzegu.<br>Zastraszani nic nie mogą zrobić, tylko płacą haracze. Tymczasem policja zachowuje się, jakby jej w ogóle w mieście nie było!<br>&lt;q&gt;- W zeszłym roku zażądano, bym oddał pieniądze do lombardu. Ale ja żadnych pieniędzy nie pożyczałem&lt;/&gt; - opowiada biznesmen, który pragnie zachować anonimowość. Mężczyzna w końcu zaczął płacić haracz. Blisko 30 tys. złotych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego