Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
to najbardziej przebiegła metoda, by zatrzymać przy sobie kobietę: dać jej nadzieję.

Za późno na ucieczkę
Powoli, lecz skutecznie, Houston odebrał Penny-Jane niezależność - tak, że przestała kwestionować w rezultacie wszystko, co kazał jej robić.
- Nauczyłam się, że jeśli wykonuję jego polecenia, nie dzieje się nic złego
- wspomina Penny-Jane.
Zdezorientowana, tyle razy rezygnowała z odejścia od Houstona, że nawet nie pomyślała o ucieczce, gdy przemoc słowna przerodziła się w fizyczną.
- Pierwszy raz podniósł na mnie rękę w czasie kłótni przed wizytą moich rodziców - wspomina Penny-Jane. - Druga szkoła działała już wtedy na pełnych obrotach, nasz związek był scementowany. Teraz myślę
to najbardziej przebiegła metoda, by zatrzymać przy sobie kobietę: dać jej nadzieję.<br><br>Za późno na ucieczkę<br>Powoli, lecz skutecznie, Houston odebrał Penny-Jane niezależność - tak, że przestała kwestionować w rezultacie wszystko, co kazał jej robić.<br>- Nauczyłam się, że jeśli wykonuję jego polecenia, nie dzieje się nic złego <br>- wspomina Penny-Jane.<br>Zdezorientowana, tyle razy rezygnowała z odejścia od Houstona, że nawet nie pomyślała o ucieczce, gdy przemoc słowna przerodziła się w fizyczną.<br>- Pierwszy raz podniósł na mnie rękę w czasie kłótni przed wizytą moich rodziców - wspomina Penny-Jane. - Druga szkoła działała już wtedy na pełnych obrotach, nasz związek był scementowany. Teraz myślę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego