Jowisza, czyli o żabi skok w porównaniu z rozmiarami obłoku Oorta - szło z początku bardzo opornie. Po zaobserwowaniu w 1801 roku pierwszej planetoidy, Ceres, w ciągu 40 lat dostrzeżono zaledwie pięć następnych. Dziś znamy ich już ponad 20 tysięcy. Nie traćmy zatem nadziei.<br><br><br>&lt;tit&gt;W CIENIU GWIAZDY&lt;/&gt;<br><br>&lt;gap&gt;<br><br>Słońcu zawdzięczamy wszystko: powstanie Ziemi, narodziny życia i - odległą wprawdzie o miliardy lat, ale nieuchronną - śmierć. Wiemy o Słońcu sporo. Znamy dość dokładnie temperaturę oraz rozkład materii w jego wnętrzu. Oswoiliśmy się ze słonecznymi polami magnetycznymi, które są odpowiedzialne za tak egzotyczne twory, jak plamy na Słońcu i efektowne protuberancje. Potrafimy wychwycić słoneczne drgania. Obarczamy