Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
się.
-Mój drogi, cudów nie ma. Kiedy ty wbiegłeś na górę, mnie już nie było w pokoju. Stałem w korytarzu za otwartymi drzwiami. Byłeś tak okropnie przejęty, że mnie nie zauważyłeś. Ale to nieważne. Tak jak wy, posądziłem niewinnego profesora, oczywiście nie wiedząc, że to profesor, o udział w szajce. Zwłaszcza podejrzane było jego tajemnicze zniknięcie. Zacząłem więc poszukiwania. I wtedy natknąłem się na tajemnicze duchy...
- Na mnie - wtrącił z dumą Perełka
- Początkowo myślałem, że sprawa duchów ma jakiś związek ze sprawą zniknięcia obrazów, ale wystarczyła jedna rozmowa z asystentem, zwanym Antoniuszem, żeby wszystko wyjaśnić. Duchy broniły dostępu do lewego skrzydła
się.<br> -Mój drogi, cudów nie ma. Kiedy ty wbiegłeś na górę, mnie już nie było w pokoju. Stałem w korytarzu za otwartymi drzwiami. Byłeś tak okropnie przejęty, że mnie nie zauważyłeś. Ale to nieważne. Tak jak wy, posądziłem niewinnego profesora, oczywiście nie wiedząc, że to profesor, o udział w szajce. Zwłaszcza podejrzane było jego tajemnicze zniknięcie. Zacząłem więc poszukiwania. I wtedy natknąłem się na tajemnicze duchy...<br> - Na mnie - wtrącił z dumą Perełka &lt;page nr=252&gt;<br> - Początkowo myślałem, że sprawa duchów ma jakiś związek ze sprawą zniknięcia obrazów, ale wystarczyła jedna rozmowa z asystentem, zwanym Antoniuszem, żeby wszystko wyjaśnić. Duchy broniły dostępu do lewego skrzydła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego