Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
ja nie chatieł. Jej Bohu - tłumaczył się wciąż wojskowy. -
Malczik, słuszaj. My jechali, a on...
I wtedy usłyszałem w górze nad tym moim dziecinnym płaczem
zachrypnięte, zmęczone wezwanie sekretarza:
- A teraz zabierze głos towarzysz z powiatu.
3
Kruczek
Nie wiem, skąd się wzięło we mnie to pragnienie, żeby mieć charta.
Zwłaszcza że był już Kruczek. A odkąd przyjechaliśmy na wieś, do
dziadków, gdy wybuchła wojna, Kruczek stał się moim najwierniejszym i
chyba jedynym prawdziwym przyjacielem, a także powiernikiem moich
najtajniejszych strapień. Mógłbym nawet powiedzieć, że to Kruczek
wprowadził mnie w nie znany mi świat, w łąki, w krowy, w chłopaków na
ja nie chatieł. Jej Bohu - tłumaczył się wciąż wojskowy. -<br>Malczik, słuszaj. My jechali, a on...<br> I wtedy usłyszałem w górze nad tym moim dziecinnym płaczem<br>zachrypnięte, zmęczone wezwanie sekretarza:<br> - A teraz zabierze głos towarzysz z powiatu.<br>&lt;tit&gt;3<br>Kruczek&lt;/&gt;<br> Nie wiem, skąd się wzięło we mnie to pragnienie, żeby mieć charta.<br>Zwłaszcza że był już Kruczek. A odkąd przyjechaliśmy na wieś, do<br>dziadków, gdy wybuchła wojna, Kruczek stał się moim najwierniejszym i<br>chyba jedynym prawdziwym przyjacielem, a także powiernikiem moich<br>najtajniejszych strapień. Mógłbym nawet powiedzieć, że to Kruczek<br>wprowadził mnie w nie znany mi świat, w łąki, w krowy, w chłopaków na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego