Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
że do spisu swoich codziennych zajęć dodaje ona popołudniową wizytę w miejscowej fabryce wagonów towarowych, gdzie ma wziąć udział w zebraniu komórki partyjnej na szczeblu brygady.
Opowiadanie jest pisane najzupełniej serio: czytelnik musi to sobie co chwilę powtarzać, aby nie popaść w złudzenie, że ma przed oczami jakiś farsowy wygłup. Zwłaszcza opisu zebrania partyjnego nie da się wręcz czytać - oczy łzawią od nieprzerwanego śmiechu. Robotnicy stawiają się gremialnie "w odzieży roboczej, nie umyci" - niemniej ich heroicznie usmolone pracą dłonie najwidoczniej ściskają egzemplarze wydania zbiorowego dzieł Lenina, dłuższe cytaty z pism tego autora stanowią bowiem podstawowy budulec spontanicznych wypowiedzi budowniczych wagonów. Ich
że do spisu swoich codziennych zajęć dodaje ona popołudniową wizytę w miejscowej fabryce wagonów towarowych, gdzie ma wziąć udział w zebraniu komórki partyjnej na szczeblu brygady.<br> Opowiadanie jest pisane najzupełniej serio: czytelnik musi to sobie co chwilę powtarzać, aby nie popaść w złudzenie, że ma przed oczami jakiś farsowy wygłup. Zwłaszcza opisu zebrania partyjnego nie da się wręcz czytać - oczy łzawią od nieprzerwanego śmiechu. Robotnicy stawiają się gremialnie "w odzieży roboczej, nie umyci" - niemniej ich heroicznie usmolone pracą dłonie najwidoczniej ściskają egzemplarze wydania zbiorowego dzieł Lenina, dłuższe cytaty z pism tego autora stanowią bowiem podstawowy budulec spontanicznych wypowiedzi budowniczych wagonów. Ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego