płacze.<br><br>Zyta:<br><br>- A ja widzę cię inaczej, ujawniasz to, co czujesz.<br><br>Blanka:<br><br>- Co się dzieje u Asi? Mogłabyś powiedzieć, co czujesz?<br><br>Asia płacze, Stasia głaszcze ją po kolanie, Blanka łagodnie podpowiada Asi:<br><br>- Złość na nas? Na siebie? Na Alicję? Mam podpowiadać dalej?<br><br>Asia ze złością:<br><br>- Nie, ja sama potrafię mówić.<br><br>Zyta z radością matki, której dziecko stawia pierwsze samodzielne kroki:<br><br>- Podobało mi się: "Sama umiem mówić".<br><br>Asia płacze, zasłaniając oczy chusteczką.<br><br>Agnieszka do Asi:<br><br>Przepraszam, że cię chciałam uszczęśliwić na siłę i nie dałam ci czasu.<br><br>Asia szlocha.<br><br>Stasia:<br><br>Czuję, jak cierpisz. Nie wiem, skąd się biorą opory. Nam się dobrze