Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wędrownych poznał prawie całe Beskidy. W seminarium duchownym wspólnie z kolegą organizowali imprezy turystyczne dla kleryków, wtedy też uzyskał uprawnienia przodownika GOT na Beskidy, Bieszczady i Sudety. Pracując w Szczyrku jako wikariusz, dokonał nie lada wyczynu. Wspólnie z trzema kolegami przeszedł w poprzek całą Polskę od Wielkiej Raczy w Beskidzie Żywieckim po Przylądek Rozewie nad Bałtykiem w ciągu 21 dni, wykonując dodatkowo dokumentację trasy marszu. W Szczyrku wstąpił do Grupy Beskidzkiej GOPR. Po odbyciu dwuletniego stażu kandydackiego złożył przyrzeczenie ratownicze i został ratownikiem ochotnikiem w 1978 roku. W następnych latach regularnie odrabiał dyżury społeczne w czasie urlopu - w zimie w Szczyrku
wędrownych poznał prawie całe Beskidy. W seminarium duchownym wspólnie z kolegą organizowali imprezy turystyczne dla kleryków, wtedy też uzyskał uprawnienia przodownika GOT na Beskidy, Bieszczady i Sudety. Pracując w Szczyrku jako wikariusz, dokonał nie lada wyczynu. Wspólnie z trzema kolegami przeszedł w poprzek całą Polskę od Wielkiej Raczy w Beskidzie Żywieckim po Przylądek Rozewie nad Bałtykiem w ciągu 21 dni, wykonując dodatkowo dokumentację trasy marszu. W Szczyrku wstąpił do Grupy Beskidzkiej GOPR. Po odbyciu dwuletniego stażu kandydackiego złożył przyrzeczenie ratownicze i został ratownikiem ochotnikiem w 1978 roku. W następnych latach regularnie odrabiał dyżury społeczne w czasie urlopu - w zimie w Szczyrku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego