Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o wykładach, o książkach
Rok powstania: 1999
pożegnała mnie: Kochanie! W ogóle, wiesz, och, dobrze będzie, ach, jak coś tam, to przyjdziesz, to napiszemy, ach, w ogóle będzie fantastycznie, rewelacyjnie, w ogóle nie ma się czym martwić.
- A kto to jest pani Snopek?
- Pani Snopek, to jest mama, właśnie, Marty, której pożyczyłam "Śmiertelność". Mama Marty jest Węgierką, a ponieważ Agnieszka będzie uczyć w liceum, które ma powiązania z Węgrami, mama Marty uczy tam węgierskiego.
-
- Cieszę się z jednej strony, z jednej strony się cieszę, że będę miała pierwsze klasy, a z drugiej - nie.
- A to tylko dwie klasy?
- Tak. I będę musiała jakiegoś tam jednego ucznia potem indywidualnie, bo
pożegnała mnie: Kochanie! W ogóle, wiesz, och, dobrze będzie, ach, jak coś tam, to przyjdziesz, to napiszemy, ach, w ogóle będzie fantastycznie, rewelacyjnie, w ogóle nie ma się czym martwić.&lt;gap&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- A kto to jest pani Snopek?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- Pani Snopek, to jest mama, właśnie, Marty, której pożyczyłam "Śmiertelność". Mama Marty jest Węgierką, a ponieważ Agnieszka będzie uczyć w liceum, które ma powiązania z Węgrami, mama Marty uczy tam węgierskiego.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO3&gt;- &lt;vocal desc="Aha"&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Cieszę się z jednej strony, z jednej strony się cieszę, że będę miała pierwsze klasy, a z drugiej - nie.&lt;/&gt;<br>&lt;WHO2&gt;- A to tylko dwie klasy?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Tak. I będę musiała jakiegoś tam jednego ucznia potem indywidualnie, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego