Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
przyzywać Boga, by sądził i był sądzony. Leżał więc w szerokim łożu, z lewej strony miał ścianę, na ścianie tapety o delikatnym wzorze, szaro-błękitne, z rysunkiem egzotycznych kwiatów i smoków, jak na chińskich parawanach z czasów jego młodości, z prawej zaś strony miał stolik nocny, na nim lampkę z abażurem, kilka książek, popielnicę z nie dopalonym ogarkiem cygara, talerzyk, nóż i jabłko. Jego pokój sypialny był obszerny, zagracony, nieporządny, z szafą na ubrania zawsze uchyloną, kozetką o wytartym, wyświeconym obiciu, krzesłami z bambusowej plecionki, spłowiałym dywanem i żyrandolem w kształcie koszyczka. Lecz sędzia lubił ten pokój. Czuł się tutaj najlepiej
przyzywać Boga, by sądził i był sądzony. Leżał więc w szerokim łożu, z lewej strony miał ścianę, na ścianie tapety o delikatnym wzorze, szaro-błękitne, z rysunkiem egzotycznych kwiatów i smoków, jak na chińskich parawanach z czasów jego młodości, z prawej zaś strony miał stolik <page nr=60> nocny, na nim lampkę z abażurem, kilka książek, popielnicę z nie dopalonym ogarkiem cygara, talerzyk, nóż i jabłko. Jego pokój sypialny był obszerny, zagracony, nieporządny, z szafą na ubrania zawsze uchyloną, kozetką o wytartym, wyświeconym obiciu, krzesłami z bambusowej plecionki, spłowiałym dywanem i żyrandolem w kształcie koszyczka. Lecz sędzia lubił ten pokój. Czuł się tutaj najlepiej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego