i widelec tak, że końce trzonków spoczywają w zagłębieniu dłoni, a palec wskazujący na grzbiecie sztućców; łyżkę i nóż trzymamy zawsze w prawym ręku, a widelec w lewym, gdy używa się go jednocześnie z nożem; gdy widelec występuje samodzielnie, przechodzi do prawej ręki), i nauczyć je posługiwania się nimi jak abecadła.<br>Jedna lekcja zapewne nie wystarczy. Taka edukacja wymaga cierpliwości. Dzieci miewają trudności z krojeniem, właśnie wtedy zdarzają się plamy, bo to, co się kroi, wyślizguje się z talerza. Nie kroi się rogalików, rożków, bułeczek - odrywa się je po kawałku i smaruje masłem lub dżemem. Maczanie pieczywa w kawie lub herbacie