6" nie było. Sporą powierzchnię wystawową szczelnie wypełniły prace, z których każda sygnowana jest nazwiskiem Cebula.<br>Od razu wyjaśniamy, że nie jest to erupcja twórczości znanego satyryka Henryka Cebuli, choć wśród eksponowanych dzieł są również jego autorstwa. Tym razem zaprezentowała się spora część rodziny (potomstwo) Henryka. Oprócz mistrza wystawiali: Kinga - absolwentka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, gdzie uzyskała dyplom z malarstwa w pracowni prof. S. Żukowskiego, Ilona - absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego, Przemysław - absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu, student Wydziału Malarstwa ASP w Krakowie oraz Bartosz, najmłodszy z artystów.<br>"Rodzinna" wystawa oprócz niewątpliwych wartości artystycznych może dostarczyć wiele przyczynków do