ja do pierwszych abstrakcjonistów, tak rozumianych, na pewno zaliczyłbym nie Malewicza, a<br>właśnie Van Eycka, Cotana i nawet Dürera.<br> Określenie egzegety abstrakcjonizmu, Seuphora, przyjęte również przez<br>Dictionnaire de la peinture moderne, wyraża najlepiej to, co dziś pod<br>słowem abstrakcja jest najczęściej rozumiane. Sam będę się tu tego<br>sformułowania trzymał: "Sztuka abstrakcyjna to każda sztuka, która nie<br>zawiera w sobie żadnej ewokacji rzeczywistości, niezależnie od tego,<br>czy jest ona czy nie jest punktem wyjścia dla samego artysty".<br> Przyjmując tę formułę, możemy mówić, że są abstrakcyjne obrazy nie<br>tylko Malewicza czy Mondriana i ich następców lub obrazy taszystów, ale<br>i niektóre płótna Picassa