zapomniałem ci powiedzieć, że w Egipcie żyły dwie z największych feministek w historii ludzkości. Pierwsza to Hatszepsut, kobieta-faraon; druga to Szadżar ad-Durr, jedyna kobieta, jaka kiedykolwiek władała państwem muzułmańskim. O Hatszepsut wiedzą wszyscy, którzy przyjeżdżają do Egiptu, lecz nie spotkałem dotąd żadnego obcokrajowca, któremu mówiłoby coś imię Szadżar ad-Durr. Była żoną przedostatniego władcy z dynastii Ajjubidów; po śmierci męża oraz jego syna poślubiła i osadziła na tronie dowódcę mameluków, a kiedy ten chciał wziąć sobie drugą żonę, kazała go zabić i sama ogłosiła się sułtaną Egiptu. Szkoda, że was, cudzoziemców, interesują w naszym kraju tylko starożytne zabytki. Przecież