Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 11.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
zajmą młode, chętne talenciaki Caputa, Malaka czy Koerber. Im się jeszcze chce. Mnie już nie. Przechodzę na własną prośbę do Magazynu naszej "Gazety Wrocławskiej" i jeśli tam napiszę cokolwiek o żużlu, to raczej będzie to jedynie jakaś sprawa ciekawostkowa np. sylwetka zawodnika, ale pokazana raczej od strony pozasportowej, może jakaś afera. "Newsami", sprawozdaniami niech się zajmą młodsi i sprawniejsi dziennikarze.

Żużel poznałem od podszewki i teraz jest to dla mnie zbyt brudny sport. Działacze na ogół, z małymi wyjątkami, dzielą się na cyników i wyzyskiwaczy oraz na zwykłych oszołomów. Sami zawodnicy często są ludźmi bez charakteru, którzy dla doraźnych korzyści i
zajmą młode, chętne &lt;orig&gt;talenciaki&lt;/&gt; Caputa, Malaka czy Koerber. Im się jeszcze chce. Mnie już nie. Przechodzę na własną prośbę do Magazynu naszej "Gazety Wrocławskiej" i jeśli tam napiszę cokolwiek o żużlu, to raczej będzie to jedynie jakaś sprawa &lt;orig&gt;ciekawostkowa&lt;/&gt; np. sylwetka zawodnika, ale pokazana raczej od strony &lt;orig&gt;pozasportowej&lt;/&gt;, może jakaś afera. &lt;orig&gt;"Newsami"&lt;/&gt;, sprawozdaniami niech się zajmą młodsi i sprawniejsi dziennikarze.<br><br>Żużel poznałem od podszewki i teraz jest to dla mnie zbyt brudny sport. Działacze na ogół, z małymi wyjątkami, dzielą się na cyników i wyzyskiwaczy oraz na zwykłych oszołomów. Sami zawodnicy często są ludźmi bez charakteru, którzy dla doraźnych korzyści i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego