Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 29.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
komendanta. Policja zaprzecza. Wiadomo jednak z całą pewnością, że istnieje dokument - pisemna zgoda ówczesnego komendanta Bogusława Strzeleckiego. Prokuratura - tłumacząc się dobrem śledztwa - nie chce mówić na ten temat. Nieoficjalnie wiemy, że Strzeleckiego nawet nie przesłuchano.
W marcu ub.r., na dzień przed publikacją "Gazety Polskiej", która pierwsza trafiła na ślad afery, Strzelecki nieoczekiwanie zrezygnował z ubiegania się o stanowisko szefa policji w nowym woj. małopolskim. Kilka miesięcy później przeszedł na emeryturę. Spokojną przystań znalazł w Kancelarii Prezydenta. Został doradcą głowy państwa. Czy prokuratura postawi mu zarzuty? - Mogę tylko potwierdzić, że druga osoba z krakowskiej policji ma w tej sprawie zarzut - powiedziała
komendanta. Policja zaprzecza. Wiadomo jednak z całą pewnością, że istnieje dokument - pisemna zgoda ówczesnego komendanta Bogusława Strzeleckiego. Prokuratura - tłumacząc się dobrem śledztwa - nie chce mówić na ten temat. Nieoficjalnie wiemy, że Strzeleckiego nawet nie przesłuchano. <br>W marcu ub.r., na dzień przed publikacją "Gazety Polskiej", która pierwsza trafiła na ślad afery, Strzelecki nieoczekiwanie zrezygnował z ubiegania się o stanowisko szefa policji w nowym woj. małopolskim. Kilka miesięcy później przeszedł na emeryturę. Spokojną przystań znalazł w Kancelarii Prezydenta. Został doradcą głowy państwa. Czy prokuratura postawi mu zarzuty? - Mogę tylko potwierdzić, że druga osoba z krakowskiej policji ma w tej sprawie zarzut - powiedziała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego