Typ tekstu: Książka
Autor: Bratny Roman
Tytuł: Kolumbowie - rocznik 20
Rok wydania: 1984
Rok powstania: 1957
aparycja, bracie, jak?
- Masz wygląd bardzo uduchowiony. Łajdaczyłeś się znowu całą noc przygadał Kolumb.
- Służbowo, dla nabrania uduchowionego wyglądu. Czego się zresztą czepiasz, dziś wozu nie prowadzę... Więc gadaj, jak jest?
- Dobrze, a ta franca na policzku nie szkodzi. Biskup może, a nawet, jeśli porządny, powinien mieć zachciewajki... - w tym aforyzmie zamknął Kolumb całą swą wiedzę liturgiczną.
- Istinno, istinno goworiu wam: zamknij pysk, bo mnie tremujesz.
- A ty przestań zasuwać z Pisma Świętego po rusku - monitował Kolumb. - Ruski, polski dla nich wsio rowno istinno, istinno.. - pouczył zdenerwowany Robert. - Daj znak przez okno, że wychodzimy, niech zapalają, nie trzeba tu pod oknem
aparycja, bracie, jak?<br>- Masz wygląd bardzo uduchowiony. Łajdaczyłeś się znowu całą noc przygadał Kolumb.<br>- Służbowo, dla nabrania uduchowionego wyglądu. Czego się zresztą czepiasz, dziś wozu nie prowadzę... Więc gadaj, jak jest?<br>- Dobrze, a ta franca na policzku nie szkodzi. Biskup może, a nawet, jeśli porządny, powinien mieć zachciewajki... - w tym aforyzmie zamknął Kolumb całą swą wiedzę liturgiczną.<br>- Istinno, istinno goworiu wam: zamknij pysk, bo mnie tremujesz.<br>- A ty przestań zasuwać z Pisma Świętego po rusku - monitował Kolumb. - Ruski, polski dla nich wsio rowno istinno, istinno.. - pouczył zdenerwowany Robert. - Daj znak przez okno, że wychodzimy, niech zapalają, nie trzeba tu pod oknem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego