Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
jeszcze gorzej (o ile to w ogóle możliwe) brzmi po angielsku taki na przykład początek innego wiersza:

I don't understand
what's come over me.
Exhaustion, perhaps -
perhaps, it's exhaustion.
I'm so easily worried,
and I grieve,
and blush without cause
to blush.
It was in a Moscow shop not long ago it happened,
yes, in a Moscow shop
amid the steady din and rumbling.

[Nie rozumiem,
co się ze mną dzieje.
Wyczerpanie, być może -
tak, to może być wyczerpanie.
Tak łatwo nachodzą mnie zmartwienia
i smutki,

czerwienię się bez powodu,
dla którego miałbym się
czerwienić.
Było to w moskiewskim sklepie - rzecz
jeszcze gorzej (o ile to w ogóle możliwe) brzmi po angielsku taki na przykład początek innego wiersza:<br><br>&lt;q&gt;I don't understand<br>what's come over me.<br>Exhaustion, perhaps -<br>perhaps, it's exhaustion.<br>I'm so easily worried,<br>and I grieve,<br>and blush without cause<br>to blush.<br>It was in a Moscow shop not long ago it happened,<br>yes, in a Moscow shop<br>amid the steady din and rumbling.&lt;/&gt;<br><br>&lt;transl&gt;[Nie rozumiem,<br>co się ze mną dzieje.<br>Wyczerpanie, być może -<br>tak, to może być wyczerpanie.<br>Tak łatwo nachodzą mnie zmartwienia<br>i smutki,<br><br> czerwienię się bez powodu,<br>dla którego miałbym się<br>czerwienić.<br>Było to w moskiewskim sklepie - rzecz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego