Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 08.27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
An-Nadżafie
Zwolennicy młodego szyickiego radykała Muktady as-Sadra przemaszerowali wczoraj z Kufy do An-Nadżafu
(C) AP / HADI MIZBAN
Muktada as-Sadr, przywódca szyickich rebeliantów z An-Nadżafu, zgodził się opuścić okupowany od niemal miesiąca meczet Alego. Radykalny duchowny zaakceptował też wszystkie punkty planu pokojowego zaproponowanego wczoraj przez wielkiego ajatollaha Alego as-Sistaniego. Dobre wiadomości zepsuła informacja, że terroryści zamordowali kolejnego zakładnika - włoskiego dziennikarza Enzo Baldoniego.
As-Sistani i As-Sadr, w czasie kilkugodzinnych wieczornych rozmów, uzgodnili, że jeszcze dziś bojownicy z Armii Mahdiego opuszczą teren meczetu Alego; z An-Nadżafu wycofają się też wojska amerykańskie, a kontrolę nad miastem
Zwolennicy młodego szyickiego radykała Muktady as-Sadra przemaszerowali wczoraj z Kufy do An-Nadżafu
(C) AP / HADI MIZBAN
Muktada as-Sadr, przywódca szyickich rebeliantów z An-Nadżafu, zgodził się opuścić okupowany od niemal miesiąca meczet Alego. Radykalny duchowny zaakceptował też wszystkie punkty planu pokojowego zaproponowanego wczoraj przez wielkiego ajatollaha Alego as-Sistaniego. Dobre wiadomości zepsuła informacja, że terroryści zamordowali kolejnego zakładnika - włoskiego dziennikarza Enzo Baldoniego.
As-Sistani i As-Sadr, w czasie kilkugodzinnych wieczornych rozmów, uzgodnili, że jeszcze dziś bojownicy z Armii Mahdiego opuszczą teren meczetu Alego; z An-Nadżafu wycofają się też wojska amerykańskie, a kontrolę nad miastem
An-Nadżafie</></><br><br><intro>Zwolennicy młodego szyickiego radykała <name type="person">Muktady as-Sadra</> przemaszerowali wczoraj z <name type="place">Kufy</> do <name type="place">An-Nadżafu</></><br>(C) AP / HADI MIZBAN<br><br><name type="person">Muktada as-Sadr</>, przywódca szyickich rebeliantów z <name type="place">An-Nadżafu</>, zgodził się opuścić okupowany od niemal miesiąca meczet Alego. Radykalny duchowny zaakceptował też wszystkie punkty planu pokojowego zaproponowanego wczoraj przez wielkiego ajatollaha <name type="person">Alego as-Sistaniego</>. Dobre wiadomości zepsuła informacja, że terroryści zamordowali kolejnego zakładnika - włoskiego dziennikarza <name type="person">Enzo Baldoniego</>.<br><name type="person">As-Sistani</> i <name type="person">As-Sadr</>, w czasie kilkugodzinnych wieczornych rozmów, uzgodnili, że jeszcze dziś bojownicy z <name type="org">Armii Mahdiego</> opuszczą teren meczetu Alego; z <name type="place">An-Nadżafu</> wycofają się też wojska amerykańskie, a kontrolę nad miastem
