lepiej...<br><br>Choć mało się znamy, widzieliśmy raz czy dwa, albo nie widzieliśmy wcale, to zawsze miło jest mieć poczucie, że ktoś tam o mnie pamięta...<br><br>Mniej optymistyczny akcent. Myślę o zmianie szkoły. Moja klasa już tak strasznie mnie dobija, że sobie z tym nie radzę. Po prostu nie czuję się akceptowana, a nie robię nic złego. To są, wg. mnie, płytcy i dwulicowi ludzie. A ja taka nie jestem, nie potrafię być <emot>:(</><br><br>Poza tym, mój były-dobry kumpel zaprosił moją najlepszą przyjaciółkę na swoją 18stkę. Zrobiło mi się strasznie przykro, ale z <orig>psiółą</> pogadałyśmy i już jest mi lepiej.<br><br>A tak